poniedziałek, 30 maja 2016

Rozdział VI - Gala


~ Justin ~

Szybko opuściłem pokój swojej dziewczyny, aby mogła w spokoju się ubrać. Poza tym wiedziałem, że dopóki Niall i ten cały Enestead, czy jak mu tam, będą przy Selenie, ja nie będę mógł spędzić z nią nawet kilku minut we własnym zakresie.

Szedłem w kierunku pokoju Chaza i Cait, kiedy jeden z blondynów przycisnął mnie do ściany.

– Ona nie żyje przez ciebie – wykrzyczał mi prosto w twarz.

Nie wiedziałem, o co mu chodziło. Przecież Selena żyła. Przed chwilą się z nią widziałem i wszystko było w porządku. Chyba że Niall mówił o Amandzie.

– Moja kuzynka zabiła się z twojego powodu. Dlatego spróbuj skrzywdzić Selene, a będziesz miał do czynienia ze mną. Ona jest dla mnie jak siostra, więc będziesz miał ze mną do czynienia, jeśli choć raz zobaczę smutek na jej twarzy – dodał, popychając mnie na ścianę.

Stanąłem jak wryty. Amanda zabiła się przeze mnie. Próbowałem sobie przypomnieć nasze ostatnie spotkanie, jednak miałem pustkę w głowie. Co takiego stało się tamtego dnia?

Z pokoju mojej dziewczyny wyszedł drugi blondyn, więc Niall odwrócił się ode mnie i posłał swojemu przyjacielowi szeroki uśmiech.

– Oscar idziemy teraz wybrać strój dla ciebie. Przecież nie możesz wyglądać gorzej od naszej księżniczki – Nialler skierował swoje słowa do długowłosego chłopaka.

Żaden z nich nie odezwał się już słowem, a ja poszedłem do Chaza. Miałem nadzieję, że on mi to wszystko wyjaśni. Miałem mętlik w głowie. Poza tym, skąd Niall znał moją dziewczynę, że od początku trasy koncertowej byli ze sobą tak blisko. Dlaczego Selena chciała odwiedzić grób Amandy? Czy moja była i obecna dziewczyna były przyjaciółkami? Sel wiedziała o mojej dawnej relacji z kuzynką Nialla?

Miałem więcej pytań niż odpowiedzi. Chciałem poznać odpowiedź na, chociaż część z nich. Wbiegłem do pokoju swojego przyjaciela. Chłopak siedział na łóżku i robił coś na telefonie. Nigdzie nie widziałem jego dziewczyny, co było bardzo dziwne. Odkąd Chaz zaczął spotykać się z Cait nie opuszczał jej na krok.

– Gdzie zgubiłeś Caitlin? – spytałem, siadając obok niego.

Mężczyzna nie wypowiedział ani słowa. Wskazał głową na drzwi od łazienki i wszystko stało się jasne. Usiadłem obok Chaza i zabrałem mu telefon, który odłożyłem na stolik.

– Somers pamiętasz, dlaczego rozstałem się z Amandą? – spytałem z nadzieją w głosie, że mógł przypomnieć mi ten dzień.

Chłopak od razu usiadł prosto. Widziałem, jak jego oczy powiększyły się od zdziwienia. W końcu minęło kilka lat, odkąd wyjechała.

– Nie pamiętasz? – W odpowiedzi skinąłem głową. – Nakryła cię w jednoznacznej sytuacji z Hailey i wyjechała razem ze swoim kuzynem. Jak się nie mylę nazywał się Niall, a dlaczego pytasz? – usłyszałem z jego ust.

Wtedy już nie potrzebowałem nic więcej. Dostałem prawie satysfakcjonującą mnie odpowiedź. Jednak nadal byłem ciekawy skąd Niall i Selena się znali. Niestety to pytanie musiałem zadać już swojej dziewczynie.

– Pytałem, bo Niall przyparł mnie do ściany, gdy wyszedłem z pokoju Seleny, żeby mogła się przebrać. Amanda nie żyje i powiedział, że zabiła się przeze mnie. Tylko nie rozumiem co z tym wszystkim wspólnego ma moja dziewczyna – odparłem.

Chaz chciał powiedzieć coś jeszcze, ale nie było mu to dane. Caitlin wyszła z łazienki i od razu mocno przytuliła swojego chłopaka. Po minie przyjaciela widziałem, że woleli zostać sami. Znałem go na tyle, że wiedziałem, co nieco o jego planach bez zbędnych słów. Pożegnałem się z przyjaciółmi i opuściłem ich pokój.

Bez namysłu wszedłem do pokoju Seleny. Wyglądała przepięknie. Sukienka wybrana przez Nialla wyglądała ślicznie w połączeniu z karnacją mojej dziewczyny. Selena właśnie kończyła zakładać wianek, który idealnie dopełniał całość stroju. Szkoda tylko, że to był prezent od jednego z chłopaków, który miał się kręcić przy niej przez całą trasę.

Podbiegłem do swojej ukochanej i mocno się do niej przytuliłem od tyłu. Kobieta odwróciła się w moją stronę i zarzuciła swoje ręce na moją szyję.

– Chodź. Wszyscy na nas czekają – odparłem i wyciągnąłem swoją dłoń w stronę dziewczyny.

~ Selena ~
Nie powiem. Zrobiło mi się przykro, gdy Justin nie skomentował mojego stroju. W końcu to dla niego chciałam wyglądać jak najlepiej.

W samochodzie siedziałam między Justinem i swoim przyjacielem. Muszę przyznać, że to było wspaniałe uczucie. Znów miałam wszystkich, na których mi zależało przy sobie. No prawie wszystkich, bo Amandy już nigdy nie będzie przy mnie. Nie rozumiałam, jak chłopak mógł zdradzić moją przyjaciółkę w takim momencie. Ona wtedy przecież najbardziej potrzebowała jego wsparcia. Niestety on zabawił się jej kosztem.

Dotarliśmy pod budynek, gdzie miało się odbyć rozdanie nagród, opuściliśmy limuzynę. Wszyscy zaczęli się ustawiać na czerwonym dywanie. Oczywiście Oshee spędzał ten czas ze swoim zespołem, a ja miałam światu oficjalnie zaprezentować swojego chłopaka. Kiedy fotoreporterzy robili nam zdjęcia, mocno przytuliłam się do Justina. W pewnym momencie mężczyzna przyciągnął mnie do siebie i zaczął namiętnie całować na oczach wszystkich. Dla mnie to było coś niecodziennego. Zawsze chciałam unikać takich sytuacji, ale tym razem mi się nie udało. Mój ukochany zawsze chciał być w centrum uwagi i to był jego dzień. Wiem, że pan Somers maczał w tym palce. Tata mojego przyjaciela zrobiłby wszystko, żeby moja kariera nabrała jeszcze większego tempa.

Po skończonych wywiadach i sesji zdjęciowej z czerwonego dywanu weszliśmy do budynku na rozpoczęcie gali. Wszyscy zajęliśmy swoje miejsca. Po raz kolejny siedziałam między dwoma najważniejszymi dla mnie mężczyznami.

Wszystko zaczęło się od gorącego powitania przez prowadzących. Pierwszą kategorią była najlepsza piosenka, do której zostałam nominowana z utworem The Heart Wants What It Wants. Byłam w wielkim szoku, gdy kobieta wyczytała moje imię i nazwisko przy wygranej. Zaskoczona wstałam z krzesła i pociągnęłam za sobą Justina, który wykorzystał okazję i po raz kolejny pocałował mnie na oczach wszystkich. Czułam ciepło i policzkach i wiedziałam, że zaczęły przybierać purpurowego koloru. Odsunęłam się od chłopaka i pobiegłam na scenę. Odebrałam nagrodę od prowadzących, a w moich oczach zaczęły się zbierać łzy.

– Chciałam wszystkim podziękować. Nie spodziewałam się, że w tak krótkim czasie zdobędę tak wielu wspaniałych fanów. Jednak chciałam też podziękować Justinowi, który robił wszystko, abym była szczęśliwa po ostatnich wydarzeniach. Nigdy też nie miałam okazji podziękować moim przyjaciołom. Dziękuję za wszystko, co dla mnie zrobiliście i nigdy nie straciliście we mnie wiary. Szczególnie ty Oscar. Wiem, że te kilka lat nie zmieniło nic w naszych stosunkach i nie chcę, żeby to się zmieniło. Dziękuję też wszystkim fanom za to, że jesteście. Nie sądziłam, że moja muzyka w tak krótkim czasie przemówi do tylu osób – mówiłam, powtarzając się co chwilę z nadmiaru emocji.

Wróciłam na swoje miejsce, a prowadzący zapowiedział występ The Fooo Conspiracy. Oshee podszedł do mnie i uśmiechnął się szeroko.

– Księżniczko potrzymasz? – spytał, podając mi swoją marynarkę.

W odpowiedzi skinęłam głową i zabrałam część garderoby, którą trzymał w dłoniach. Chwilę później chłopaka już nie było. Odwróciłam się w poszukiwaniu swojego przyjaciela. Znalazłam go na schodach kilka metrów za naszym rzędem. Reszta jego zespołu był również ustawiona w podobnych odległościach od siebie.

Gdy zaczęła grać muzyka, chłopcy zaczęli krzyczeć. Po chwili usłyszałam ich śpiew. Wszyscy razem zaczynali od refrenu, biegnąc w stronę sceny. Pierwszą zwrotkę w większości śpiewał mój przyjaciel, choć Og mu się wtrącił. Mimo wszystko byłam w wielkim szoku, kiedy pierwszy raz usłyszałam końcowe słowa zwrotki, które śpiewał mój przyjaciel: „albo jeszcze lepszym biegaczem, bo Ima przejmuje kontrolę. Pocałuj ją na szyi, jak mam na imię Casanova”.

W tym momencie nie mogłam powstrzymać śmiechu. Justin spojrzał na mnie, bo nie wiele rozumiał z mojego zachowania. Jednak ja ciągle zastanawiałam się, jak Oscar mógł się utożsamiać z Casanovą. Przecież on nigdy nie szukał dziewczyny na chwilę. Owszem flirt był jego ulubionym spędzania wolnego czasu, ale od zawsze marzył o prawdziwej miłości.

Złapałam swojego chłopaka za rękę i przeniosłam swój wzrok z powrotem na scenę. Zespół w tym momencie nic nie śpiewał. Chłopcy skakali właśnie przez moich tancerzy. Kiedy zobaczyłam salta, robione przez Oscara powróciły wszystkie wspomnienia. Nie potrafiłam zapomnieć, jak chłopak wiecznie skakał po murkach, aby nauczyć się obracać w powietrzu. Wiecznie kłóciliśmy się o to, bo zawsze bałam się, że zrobi sobie krzywdę. W końcu i tak wyszło na moje, bo Oshee złamał sobie rękę, ale nauczył się też wykonywać poprawnie wszystkie akrobacje tego typu.

Chłopcy przybiegli zaraz po występie, a mój przyjaciel mocno mnie przytulił, odciągając tym samym mojego chłopaka na dalszy plan. Wcześniej nie miałam okazji przyjrzeć się ich strojom. Dopiero wtedy zauważyłam, że Oscar w ogóle nie pasował do chłopaków. Był ubrany w elegancką koszulę i czarne spodnie. Całe szczęście, że wcześniej oddał mi marynarkę, bo by już całkiem odstawał od zespołu. Reszta członków The Fooo Cosnpiracy była ubrana w bardziej sportowy sposób.

– Podobało ci się? – spytał, kiedy udało mi się od niego odsunąć.

– Tak. Od zawsze ci powtarzałam, że masz talent – odparłam i oparłam swoją głowę na ramieniu Justina.

Rozdanie nagród i występy różnych artystów trwało, ale my byliśmy pogrążeni w rozmowie. Justin chciał wiedzieć wszystko na temat Oscara i Nialla. Przyznam, że trochę mnie to zdziwiło. Odkąd zaczęliśmy być parą, nigdy nie interesowali go moi znajomi poza Cait, która chodziła z jego przyjacielem. Nie wiedziałam, skąd brało się te nagłe zainteresowanie z jego strony.
_________________________________________________________________________________
Czy Selena dowie się, że to Justin był powodem samobójstwa jej przyjaciółki?
Dlaczego Amanada popełniła przez niego samobójstwo?
Kim jest tajemniczy Damon, który pisał do Chaza?
Kim jest "D", który pisał do Seleny?
Czy związek Justina i Seleny przetrwa jej roczny pobyt w trasie koncertowej?
Czy Niall dotrzyma słowa i zabierze Selenę na grób Amandy?
Czy Selena pozna tajemniczego Tobbyego?

4 komentarze:

  1. Super rozdział jak zawsze <3 kurde to nie ciekawie sie robi skoro Justin byl powodem samobojstwa Amandy jak Sel sie o tym dowie że Oni kiedyś byli razem itd to chyba go zabije :) pewnie go zostawi a tym bardziej jak dowie sie ze kreci z bladyna albo ich przylapie tak jak bylo w przypadku Justina i Amandy. Pisz szybko rozdział kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko sie komplikuje. Już nie jest tak jak dawniej pomiędzy selena i justinem. Oddalili sie od siebie. On ma kogoś innego i ona. Jestem strasznie ciekawa co będzie dalej zwłaszcza jak selena pozna prawdę o Justinie i Haily. Rozdział ekstra 😍❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. ♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡ Kocham ♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  4. ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤💜💜💜💜💜💜💜💖💖💖💖💖💖💖💖💕💕💕💕💕💕💕😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘

    OdpowiedzUsuń